Recenzja: Laptop MNT Reform ma całkowicie otwarty sprzęt i oprogramowanie – na dobre i na złe

Recenzja: Laptop MNT Reform ma całkowicie otwarty sprzęt i oprogramowanie – na dobre i na złe
Opis funkcji: Reforma MNT
Ekran 12,5-calowy (176 ppi) ekran IPS o rozdzielczości 1920×1080
system operacyjny Debian Linux
procesor NXP/Freescale i.MX8MQ (czterordzeniowy ARM Cortex-A53 @ 1,5 GHz)
Baran 4 GB
GPU Vivante GC7000Lite
Składowanie Karta SD 32 GB, opcjonalny dysk SSD NVMe
Internet Opcjonalnie Wi-Fi 802.11n, Gigabit Ethernet
Porty 3x USB-A 3.0, HDMI (opcjonalnie), gniazdo kart SD
Kamera Nikt
Rozmiar 11,42 x 8,07 x 1,57 cala (290 x 205 x 40 mm)
Waga 4,2 funta (1,9 kg)
Bateria 8 baterii 18650 LiFePO4
Cena wywoławcza 1358 USD (bez montażu, z gładzikiem lub kulką); 1550 $ w komplecie z trackballem

Jeśli jesteś miłośnikiem Linuksa lub oprogramowaniem typu open source i szukasz porządnego laptopa, naprawdę masz teraz kilka dobrych opcji – przynajmniej o wiele lepszych niż zakup laptopa z systemem Windows, zainstalowanie na nim Linuksa i nadzieja na najlepsze.

Dell od lat oferuje wersje Ubuntu dla niektórych swoich laptopów XPS i innych komputerów PC , podczas gdy Lenovo sprzedaje przyzwoitą kolekcję komputerów stacjonarnych i laptopów z systemem Linux . System76 sprzedaje szeroką gamę laptopów kompatybilnych z Linuksem z fabrycznie załadowanym systemem Ubuntu lub własną dystrybucją Pop!_OS. Przyjazny w naprawie Framework Laptop nie jest dostarczany z Linuksem, ale można go skonfigurować bez systemu operacyjnego, a Framework obiecuje solidną obsługę Linuksa z wielu dystrybucji .

Ale wszystkie te laptopy mają coś wspólnego ze zwykłymi komputerami z systemem Windows: polegają na sprzęcie o zamkniętym kodzie źródłowym i często zastrzeżonym oprogramowaniu i sterownikach, aby działały. Dla niektórych to akceptowalny kompromis. Znosisz zastrzeżony sprzęt, ponieważ działa dobrze i obsługuje standardowe oprogramowanie, narzędzia programistyczne i interfejsy API, dzięki którym świat komputerów się kręci. Dla innych to przekleństwo – jeśli nie możesz zobaczyć kodu źródłowego tych „bloków binarnych”, oznacza to, że są one z natury zawodne i należy ich używać ostrożnie lub wcale.

MNT Reform to laptop dla tej drugiej grupy. Jest to finansowane ze środków społecznościowych, otwarte, dobrze udokumentowane urządzenie, które bardziej dba o otwartość niż dosłownie o jakikolwiek inny aspekt przetwarzania. Być może, jak można się spodziewać, sprawia to, że laptop jest ideologicznie czysty, ale funkcjonalnie zagrożony.

Tak otwarcie, jak to tylko możliwe, na dobre i na złe

Za chwilę porozmawiamy o Reformie jako prawdziwej fizycznej istocie, ale aby zrozumieć, dlaczego jest tak, jak jest, musisz zrozumieć sposób myślenia ludzi, którzy ją zaprojektowali. Dla nich brak mikrofonu i kamery internetowej w Reform jest argumentem na rzecz prywatności. Jego słaby procesor oparty na ARM Cortex-A53 został wybrany, ponieważ był „prostszy” i „znacznie łatwiejszy do zrozumienia niż zwykłe laptopy”.

Ponieważ przeglądam fora społecznościowe MNT , można śmiało powiedzieć, że jest to gałąź społeczności open source, która z natury jest sceptycznie nastawiona do takich rzeczy, jak moduły TPM, Intel Management Engine czy układ Apple T2 – są to, myśląc idzie, niezrozumiałe czarne skrzynki, przeciwieństwo punktów sprzedaży. Nie możesz być pewien, że zrobią to, co mówią, ponieważ kod źródłowy nie jest publiczny i może zawierać w najlepszym przypadku luki w zabezpieczeniach lub celowe luki w najgorszym przypadku.

Nie mówię o tym, aby ośmieszyć lub zdyskredytować te obawy (lub potwierdzić je, jeśli o to chodzi), ale aby pokazać, jak różne są obawy docelowych odbiorców MNT Reform od obaw ogółu społeczeństwa kupującego komputery.

Oto pytania, które zwykle biorę pod uwagę podczas recenzowania laptopa: jak szybki jest? Czy jest głośno? Czy to zbyt trudne? Jak działa klawiatura? Czy ekran jest dobry? Jak wygląda żywotność baterii? Mogę ocenić Reformę również według tych kryteriów! Ale wszystkie moje komentarze muszą być przefiltrowane przez ograniczenia projektu Reformy, które sam sobie narzucił i priorytety ludzi, którzy go sfinansowali.

Jednocześnie nie jest to płyta Raspberry Pi za 35 USD – nie korzysta z tego, że jest tak tania, że ​​​​jej dziwactwa i wady są wybaczalne. Podstawowy model Reform (który trafi do sprzedaży pod koniec kwietnia 2022 r. w momencie pisania tego tekstu) to zestaw do samodzielnego montażu o wartości 1299 USD , który należy w pełni złożyć i do którego trzeba będzie dodać gładzik lub trackball moduł za 59 dolarów. W pełni zmontowana Reforma kosztuje 1550 USD plus koszty wysyłki, czyli prawie 200 USD więcej. Żadna wersja nie zawiera modułu Wi-Fi, anteny ani wewnętrznego dysku SSD.

Trzeba przyznać MNT, że proces kompilacji jest w pełni udokumentowany ( PDF ) i można to wszystko zrobić małym śrubokrętem krzyżakowym. Nasz moduł przeglądu został wstępnie zmontowany, ale proces wydaje się na tyle prosty, że każdy zainteresowany reformą prawdopodobnie może go złożyć.

Ale to wciąż ta sama cena za jeden bardzo dobry wysokiej klasy laptop MacBook lub PC (lub parę przeważnie dobrych laptopów PC). Takie porównanie cen wydaje się mijać z celem reformy, która powinna być jak najbardziej otwarta i przejrzysta, a nie zamiennikiem XPS 13 czy MacBooka Air. Ale nawet zagorzali entuzjaści FOSS powinni się zatrzymać i zastanowić, do czego potrzebują komputera, zanim wydadzą na to półtora tysiąca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *