Świąteczny film Disneya nie trafi do kin w tym roku
Disney pozbawi Francuzów świątecznego filmu „Avalonia” w ciemnych pokojach. Będzie dostępny za darmo na Disney+.
W proteście przeciwko zasadom obowiązującym we Francji Disney ogłosił, że jego świetny świąteczny film Avalonia, Strange Journey (w oryginalnym tytule Strange World) będzie oferowany bezpośrednio na platformie Disney+, z pominięciem kin we Francji . A amerykański gigant wydał oświadczenie portalowi Deadline, w którym ostro skrytykował tę dobrze znaną i jakże kontrowersyjną chronologię medialną.
Disney pozbawi Francuzów świątecznego filmu „Avalonia” w ciemniach
Weird World będzie dostępny dla wszystkich abonentów Disney+ we Francji przed premierą we francuskich kinach. Podczas gdy wspieramy kino francuskie – co robimy od dziesięcioleci – nowa i bardzo nużąca chronologia mediów działa na niekorzyść konsumentów, ignorując ewolucję zachowań na przestrzeni kilku lat i narażając nas na zwiększone ryzyko włamań. Będziemy nadal podejmować decyzje film po filmie zgodnie z warunkami specyficznymi dla każdego rynku” – powiedział rzecznik firmy.
Francuskie prawo wymaga obecnie, aby studia takie jak Disney czekały 17 miesięcy, zanim będą mogły oferować swoje filmy w Disney+ po premierze w ciemni, cztery miesiące później na zakup cyfrowy i sześć miesięcy na wyłączność Canal+. Disney+ może przechowywać je tylko przez pięć miesięcy, zanim filmy będą mogły być przesyłane strumieniowo na bezpłatnych kanałach, takich jak TF1 lub France 2, przez 14 miesięcy. Po tym okresie, 36 miesięcy po premierze, filmy wracają do Disney+.
Będzie dostępny za darmo na Disney+.
Zanim nowe prawo zostało uchwalone kilka miesięcy temu, sytuacja w serwisach streamingowych była jeszcze gorsza, z jeszcze większymi opóźnieniami. Disney zdecydowanie zaprotestował, ponieważ nowe zasady faworyzują Netflix, dając mu krótsze 15-miesięczne okno, zanim filmy będą mogły wrócić na platformę streamingową. Amerykański gigant powiedział też, że to prawo nie uwzględnia nowej rzeczywistości konsumpcji treści w dobie Covid-19.
„Uważamy, że chronologia mediów jest niekorzystna dla konsumentów i nie wyznacza zrównoważonych ani proporcjonalnych ram między różnymi graczami we francuskim ekosystemie audiowizualnym. Jest to szczególnie frustrujące, ponieważ zwiększyliśmy nasze inwestycje w tworzenie oryginalnych francuskich treści, jednocześnie wspierając francuskie kino poprzez nasze premiery kinowe” – powiedział wówczas Disney.
Narodowe Centrum Kina i Ruchomego Obrazu (CMC), którego właścicielem jest Ministerstwo Kultury, powinno wychodzić naprzeciw potrzebom kin, studiów, serwisów streamingowych i konsumentów. Jednocześnie stara się zachęcać do lokalnej produkcji i ogólnie do oryginalnych francuskich treści. Ostatnio opłaciło się to na przykład kręceniem Emily w Paryżu, a oryginalne francuskie seriale, takie jak Lupin czy Dix for a Cent, stały się międzynarodowymi hitami.
Dodaj komentarz