Axie Infinity wraca do biznesu po włamaniu o wartości 625 milionów dolarów
Axie Infinity wraca do gry, wciąż w sieci Ronin.
Gra typu pay-to-earn Axie Infinity powraca do gry po poważnym włamaniu, które ukradło hakerom 625 milionów dolarów. Hack, o którym mowa, wykorzystywał luki w sieci Ronin, łańcuch boczny Ethereum, który właściciel gry, Sky Mavis, opracował w celu ułatwienia transakcji. A dzisiaj dowiadujemy się, że Axie Infinity będzie nadal korzystać z Ronina, który został ponownie uruchomiony po kilku kontrolach. W poście na blogu firma opisuje nowy system przeznaczony do wykrywania „podejrzanych dużych konfiskat”. Obiecuje również graczom nową funkcję zakładów lądowych w nadchodzących dniach.
Axie Infinity powraca do gry
W marcu zeszłego roku grupie hakerów udało się ukraść prawie 173 600 Ethereum i prawie 26 milionów dolarów (około 26 milionów dolarów) z sieci gier. Od tego czasu władze USA ustaliły powiązanie między tym atakiem a północnokoreańską grupą hakerską Lazarus. W zeszłym tygodniu Sky Mavis ogłosił, że zaczyna wypłacać odszkodowania poszkodowanym, z wyłączeniem utraty wartości Ethereum w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Innymi słowy, użytkownicy otrzymają tylko około jednej trzeciej swoich strat. W sumie Sky Mavis zwróci 216,5 miliona dolarów.
Ronin zawsze online
Obecnie zaleca się, aby gracze Axie Infinity nie wysyłali już środków bezpośrednio na adres smart kontraktu Ronin Bridge. „Ronin Bridge powinien być używany wyłącznie do wpłat i wypłat poprzez interfejs użytkownika Ronin Bridge. Wszelkie środki przesłane bezpośrednio na adresy kontraktów Ronin Bridge zostaną trwale skonfiskowane” – wyjaśniła firma w oświadczeniu.
Esports.net niedawno zwrócił uwagę na błąd w projekcie Axie Infinity: spadek liczby graczy prowadzi do spadku wartości waluty w grze. Kilka dni temu Bloomberg zauważył, że od czasu włamania liczba użytkowników gry spadła o 40%. W chwili pisania tego tekstu AXS jest wart 15,30 USD (wzrost z 160,36 USD w szczycie z lipca 2021 r.), a SLP jest wart 0,0039 USD (wzrost z 0,364 USD w szczytowym momencie).
Dodaj komentarz