Aalyria, spółka zależna Google, ratuje technologię Project Loon dla armii USA
Dwa raporty CNBC i Bloomberg szczegółowo opisują nowy spin-off Google o nazwie Aalyria. Wygląda na to, że nowa firma bierze anulowaną technologię Project Loon, przepakowuje ją pod nową marką i wyodrębnia z Alphabet jako niezależną firmę, która, miejmy nadzieję, przetrwa w dziczy. Najwyraźniej firma wchodzi dziś na giełdę z nową, elegancką stroną internetową .
Projekt Loon jest firmą Google/Alphabet od ośmiu lat i chciał wprowadzić Internet do obszarów o słabej łączności za pomocą latających wież komórkowych zawieszonych nad balonami pogodowymi. To mniej więcej ten sam pomysł, co satelita na niskiej orbicie okołoziemskiej, ale zamiast satelity w kosmosie, te balony znajdowały się zaledwie 20 km w powietrzu. Oprócz konieczności ciągłego przemieszczania się przez różne kanały atmosferyczne, balony Loon musiały być stale przebudowywane i ponownie uruchamiane, aby utrzymać stały przepływ balonów nad głową. Oprócz odniesienia do dużych balonów pogodowych, nazwa „Loon” została wybrana jako ukłon w stronę tego, jak nierealistyczny jest ten pomysł. Ostatecznie ta niemożliwość okazała się głównie problemem finansowym, a Google zamknął Loon w 2021 roku, stwierdzając:
W raporcie CNBC ten spin-off jest kolejną konsekwencją planu prezesa Google Sundara Pichai dotyczącego cięcia kosztów w Google. Pichai powiedział w sierpniu, że „ogólna wydajność nie jest tam, gdzie powinna być” i że firma „skonsoliduje tam, gdzie inwestycje nakładają się i usprawni procesy”. „Niektóre firmy Alphabet, takie jak Waymo, pozyskały zewnętrzne fundusze , aby utrzymać się na powierzchni.
Dwie duże technologie Aaliriyi to „Tightbeam” i „Spacetime”. Wydaje się, że Tightbeam zrodził się z badań Project Loon i używa lasera do komunikacji z satelitami. Projekt Loon wykorzystywał lasery do komunikacji w balonie, a teraz Aalyria obiecuje przesyłać dane do celów kosmicznych, naziemnych i powietrznych „z prędkością przekraczającą jakiekolwiek inne dostępne obecnie rozwiązanie i na większe odległości, niż wcześniej sądzono”. największy konkurent w dostarczaniu Internetu do miejsc o niskiej łączności, już używa laserów do komunikacji między satelitami.
Czasoprzestrzeń to „platforma programowa do zarządzania sieciami na lądzie, morzu, w powietrzu, w kosmosie i poza nią”. Spacetime „optymalizuje i nieustannie rozwija planowanie łączy antenowych, kierowanie ruchu sieciowego i zasoby widma w czasie rzeczywistym, reagując na zmieniające się wymagania sieciowe” i jest „zaprojektowany do współpracy ze starszymi, hybrydowymi architekturami przestrzennymi, sieciami 5G NTN i FutureG”.
Loon musiał zarządzać luźno połączoną siecią stale poruszających się (i spadających) balonów, a zbudowanie usługi internetowej na tej niestabilnej infrastrukturze prawdopodobnie wymagało solidnego oprogramowania do routingu. Bloomberg mówi: „Kluczową technologią stojącą za czasoprzestrzenią są algorytmy, które przewidują na przykład, kiedy samolot straci kontakt z danym satelitą lub stacją naziemną, a następnie wysyłają nowy sygnał w kierunku samolotu bez marnowania sekundy”.
CNBC donosi, że Alphabet zachowuje mniejszościowy pakiet udziałów w nowym startupie, a Alphabet „przenosił własność intelektualną, patenty i aktywa fizyczne do Aalyrii przez prawie dekadę, w tym powierzchnię biurową”. w tym finansowanie z Accel, J2 Ventures i Housatonic.
Wygląda na to, że startup ma obecnie silną koncentrację na wojsku USA, w tym „kontrakt handlowy” o wartości 8,7 miliona dolarów z amerykańskim działem innowacji obronnych. Sekcja „w ramach kontraktu” na stronie internetowej Aalyria wyświetla logo Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych, Centrum Analiz Wojny Kosmicznej, Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i Dowództwa Operacji Specjalnych Stanów Zjednoczonych. W skład rady doradczej firmy wchodzą były zastępca sekretarza obrony Robert O. Wark oraz były dyrektor ds. innowacji i technologii amerykańskich sił kosmicznych Kim Kreider.
W lipcu Departament Innowacji Obronnych Stanów Zjednoczonych wydał komunikat prasowy na temat kontraktu Aaliriya, mówiąc: „W pełni połączony w sieć obszar bitwy był marzeniem dowódców od dziesięcioleci, ale teraz wreszcie jest w zasięgu ręki”. Na razie początkowe cele to „zdjęcia satelitarne na żądanie lub w czasie zbliżonym do rzeczywistego”, „śledzenie całego teatru działań” oraz „niezawodny szerokopasmowy dostęp do Internetu w zdalnych bazach operacyjnych”.
Dodaj komentarz