Zagrożony sklep Apple App Store: czy Apple kiedykolwiek zezwoli na pobieranie nieopublikowanych aplikacji?
Nie tak dawno nowe prawo UE, ustawa o rynkach cyfrowych, trafiło na pierwsze strony gazet w świecie technologii. Wynika to z faktu, że firma Apple jest prawnie zobowiązana do umożliwienia pobierania aplikacji i sklepów z aplikacjami innych firm w najbliższej przyszłości. Apple zawsze było znane ze swoich funkcji bezpieczeństwa i, w przeciwieństwie do swojego odpowiednika z Google, nigdy nie zezwalało na pobieranie aplikacji.
W oficjalnym e-mailu Johannes Barke stwierdził, że UE wierzy w całkowitą swobodę użytkowników i konsumentów w pobieraniu dowolnej aplikacji na swoje telefony, niezależnie od dostawcy. Oprócz domyślnego sklepu z aplikacjami UE uznaje potrzebę zapewnienia użytkownikom możliwości wyboru sklepów z aplikacjami stron trzecich. To stanowisko w DMA wywołało burzę, ponieważ podejście ekspertów do tej kwestii było spolaryzowane.
Ponieważ jest to dość duży mandat, debata jest uzasadniona. Jednak, czy będzie to dobre dla użytkowników i App Store, dopiero się okaże. Ponieważ nieopublikowane pliki do pobrania często reprezentują bardziej średniozaawansowany lub zaawansowany poziom korzystania z telefonu, myślę, że ludzie powinni mieć podstawową wiedzę na temat dziwactw technicznych i problemów, jakie może powodować. A więc tym właśnie będziemy się dzisiaj zajmować!
Co to jest ładowanie boczne?
Apple, podobnie jak każdy inny duży producent smartfonów, ma domyślne sklepy z aplikacjami do dystrybucji oprogramowania. Kanały te są zwykle uważnie monitorowane w celu wykrycia podejrzanych aplikacji i zapewnienia bezpieczeństwa ekosystemu. Jest to aktywna metoda zapewnienia integralności dystrybucji oprogramowania i zgodności z wytycznymi firmy.
Jednak inni dostawcy, tacy jak Google, umożliwiają użytkownikom pobieranie aplikacji innych niż Sklep Google Play, który jest domyślnym sklepem z aplikacjami ekosystemu. Wynika to częściowo z faktu, że Android jest open source, ale ma swoje własne korzyści i zagrożenia.
Pobierając aplikację, instalujesz na urządzeniu oprogramowanie, które nie zostało autoryzowane przez producenta smartfona. Możesz to zrobić za zgodą producenta smartfona lub „zhakować” swoje urządzenie.
Dlaczego warto pobrać aplikację?
Chociaż nieopublikowane pobieranie aplikacji wydaje się dość wątpliwe, jest to dość powszechna praktyka na całym świecie. Być może zastanawiasz się, po co pobierać aplikację, skoro w App Store są już tysiące aplikacji. Cóż, prosta odpowiedź na to pytanie byłaby taka, że konsument chce korzystać z określonego oprogramowania, które nie jest dostarczane przez domyślny sklep z aplikacjami producenta urządzenia.
Jednak może istnieć wiele powodów, dla których domyślny sklep z aplikacjami może nie obsługiwać danej aplikacji. Niektóre z nich obejmują fakt, że aplikacja może nie być zgodna z warunkami sklepu z aplikacjami. Innym powodem może być to, że sklep z aplikacjami wymaga od programisty uiszczenia opłaty za umieszczenie aplikacji w sklepie.
W każdym przypadku aplikacja nie będzie dostępna dla użytkownika. Czasami użytkownicy mogą nawet potrzebować skorzystać z VPN po pobraniu aplikacji, ponieważ ta ostatnia nie jest dostępna w ich regionie. Jednak głównym powodem, dla którego producenci urządzeń prowadzą kampanie przeciwko pobieraniu nieopublikowanych aplikacji, jest piractwo, które szerzy się w dzisiejszym świecie.
Czy Apple kiedykolwiek zezwalał na pobieranie nieopublikowanych aplikacji?
Jednym z argumentów przemawiających za pobieraniem niepublicznych aplikacji jest to, że Apple nie karze użytkowników za pobieranie niepublicznych aplikacji na ich urządzenia Mac. Więc w czym problem, jeśli użytkownicy pobierają aplikacje na swoje iPhone’y? Firma Apple zdecydowanie odpowiedziała na to pytanie, stwierdzając, że iPhone’y są bardziej osobiste dla użytkowników niż ich MacBooki i często zawierają więcej danych osobowych.
W ten sposób pobieranie aplikacji na iPhone’a całkowicie zagroziłoby bezpieczeństwu i integralności iPhone’a, pozbawiając konsumentów jednego z głównych powodów zakupu produktu. Przynajmniej taka jest argumentacja i stanowisko Apple w tej kwestii.
Krótkie wyjaśnienie mandatu UE
Teraz masz podstawową wiedzę na temat tego, co oznacza pobieranie nieopublikowanej aplikacji. Co jednak z samym przepisem EU DMA? Aby lepiej zrozumieć mandat, będziemy musieli rozbić kilka punktów.
Przepis dotyczący pobierania nieopublikowanych aplikacji był ważną częścią pierwotnej propozycji UE dotyczącej ustawy o rynkach cyfrowych (DMA). Przedstawicielka UE stwierdziła, że w tym zapisie chodzi przede wszystkim o swobodę wyboru, jaką ma użytkownik przy korzystaniu ze swojego urządzenia. UE uważa, że ze względu na liczne ograniczenia w Apple App Store, możliwości użytkowników ze smartfonami są ograniczone i utrudnione.
Bardziej szczegółowo rzecznik UE Johannes Barke stwierdził:
„Ta swoboda obejmuje możliwość wyboru alternatywnych źródeł aplikacji na smartfonie. Dzięki DMA właściciel smartfona nadal będzie mógł korzystać z bezpiecznych usług standardowego sklepu z aplikacjami na swoich smartfonach”. Ponadto przepis ten pozwoli użytkownikowi wybrać inne sklepy zewnętrzne, jeśli chce pobrać aplikację.
Ponadto Apple będzie musiało również przestać zmuszać konsumentów do korzystania z dedykowanego systemu płatności Apple. Zamiast tego będą mogli korzystać z systemów płatności bezpośrednich twórcy aplikacji lub wydawcy. Oczywiste jest, że może to zmniejszyć prowizję, jaką Apple otrzymuje od programistów, choć nie jesteśmy jeszcze tego do końca pewni.
Gdy ustawa wejdzie w życie, Apple będzie musiało dać swoim konkurentom więcej swobody w ich domyślnym sklepie z aplikacjami. Zamiast tylko kilku aplikacji, możesz nawet zauważyć wiele konkurencyjnych aplikacji, które zamiatają platformę, jeśli prawo UE wejdzie w życie. Czy Apple martwi się o bezpieczeństwo, konkurencję lub zysk? Tak czy inaczej, Apple prawdopodobnie stanie przed trudnym zadaniem.
Czy ładowanie boczne ma jakieś zalety?
Pobieranie aplikacji ze sklepów innych firm jest od dawna używane na platformie Google Android. Chociaż naraża to pewien odsetek użytkowników na ryzyko utraty informacji i zaszyfrowanej prywatności, inni użytkownicy nie wydają się mieć nic przeciwko temu procesowi.
W końcu dzięki aplikacjom do ładowania bocznego będziesz mieć dostęp do treści w różnych regionach i krajach. Co więcej, da ci to większą swobodę wyboru spośród tysięcy dodatkowych aplikacji, o których być może wiedziałeś od samego początku!
Niezależnie od tego, pobieranie aplikacji to nie żart. Użytkownicy muszą być obeznani z technologią, aby uzyskać dostęp do wszystkich funkcji nowej aplikacji i jak najlepiej zabezpieczyć swoje dane osobowe. Wolność wyboru jest podstawowym prawem człowieka, ale ten wybór ma również konsekwencje. Konsumenci powinni zapoznać się z tymi szczegółami technicznymi, zanim takie postanowienie stanie się prawem.
A co z wadami załadunku bocznego?
Tutaj sprawy stają się trochę bardziej interesujące. Podczas gdy większość zwolenników sideloadingu aplikacji mówi głównie o wolności wyboru sposobu korzystania z telefonu, w takim scenariuszu istnieją bardzo specyficzne zagrożenia bezpieczeństwa. Porozmawiajmy o niektórych z nich, dobrze?
Złośliwe oprogramowanie
Jest to często największe ryzyko podczas pobierania nieopublikowanych aplikacji. Gdy programiści umieszczają swoją aplikację w domyślnych sklepach z aplikacjami, możesz mieć pewność, że aplikacja została poddana pewnej kontroli jakości. Sklep z aplikacjami często sprawdza te aplikacje pod kątem złośliwych algorytmów, które mogą zaszkodzić użytkownikowi i jego prywatności. Jeśli zdadzą test(y), mogą zostać wystawione w sklepie.
W przypadku pobierania aplikacji, zwłaszcza z zewnętrznych sklepów z aplikacjami, nigdy nie możesz być pewien, czy przeprowadzono kontrolę jakości. W końcu są to mniej znane sklepy z aplikacjami, do których trzeba uzyskać dostęp przez VPN, i to samo może dotyczyć aplikacji.
Aplikacje można nawet modyfikować, aby wydawały się przynosić korzyści użytkownikowi. Jednak jako konsument nigdy nie będziesz pewien, jak zmienił się algorytm aplikacji. Stanowi to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkownika. Jedynym sposobem na upewnienie się, że aplikacja jest bezpieczna, jest nawet to, że nie jest ona dostępna w domyślnym sklepie z aplikacjami.
Niektóre aplikacje, nawet jeśli nie są wymienione w sklepie z aplikacjami, można pobrać bezpośrednio od oryginalnego wydawcy lub programisty. Na przykład minęło dużo czasu, odkąd popularna gra wideo Fortnite została usunięta z App Store, ponieważ Epic Games nie było skłonne zapłacić Apple dużej prowizji. Możesz jednak pobrać aplikację za pośrednictwem oficjalnej strony Epic Games, która jest wiarygodnym źródłem.
Tak czy inaczej, złośliwe oprogramowanie stanowi poważne zagrożenie dla integralności telefonu podczas pobierania aplikacji.
Aktualizacja
Innym drobnym problemem związanym z pobieraniem nieopublikowanych aplikacji jest to, że nie aktualizują się one automatycznie. Jeśli automatyczne aktualizacje są włączone w sklepie z aplikacjami na Twoim urządzeniu, wszystkie aplikacje pobrane ze sklepu z aplikacjami będą aktualizowane automatycznie.
Jednak po zainstalowaniu tych aplikacji z zewnętrznego źródła te automatyczne aktualizacje nie działają. Proces ten jest długotrwały i wymaga od użytkowników odinstalowania bieżącej wersji aplikacji oraz ręcznego pobrania i zainstalowania nowej wersji ze źródła zewnętrznego.
I znowu dzięki tym ręcznym aktualizacjom wracamy do tej samej sytuacji związanej ze złośliwym oprogramowaniem. Nigdy nie możesz być pewien, że nowa wersja aplikacji jest bezpieczna, nawet jeśli ma to być aktualizacja/ulepszenie poprzedniej wersji. Co więcej, jeśli używasz wielu pobranych aplikacji, ręczna aktualizacja może być żmudnym zadaniem.
Jak pobierać aplikacje na iOS?
Pobieranie aplikacji na iOS nie jest tak trudne jak kiedyś. W ostatnich latach Apple wydało wiele aktualizacji, które wprowadzają funkcje, które kiedyś były dostępne tylko za pośrednictwem iPhone’a z jailbreakiem. Istnieją jednak dwie możliwe metody pobierania nieopublikowanych aplikacji na iOS.
Sklep z aplikacjami innej firmy
Źródło: 9to5Mac
Ta metoda jest najprostsza z dwóch. Wszystko, co musisz zrobić, to pobrać i zainstalować wybrany sklep z aplikacjami innej firmy na urządzeniu z systemem iOS. Po uruchomieniu sklepu możesz wybrać aplikację i ją zainstalować. Aby upewnić się, że aplikacja jest dozwolona na twoim urządzeniu, musisz przejść do Ustawienia → Ogólne → Zarządzanie urządzeniem, a następnie wybrać opcję zaufania certyfikatowi programisty.
Cydia Impactor/Xcode
źródło: jabłko
Druga metoda jest bardziej kłopotliwa, ponieważ wymaga od Ciebie zaawansowanej wiedzy technicznej. Aby to zrobić, potrzebujesz Xcode, Cydia Impactor i pliku IPA. Oto, co zwykle robią:
- Musisz utworzyć konto programisty Apple. Okres próbny trwa od pięciu do siedmiu dni, po których trzeba będzie zapłacić 99 dolarów rocznie.
- Musisz także znać sposób pracy z Xcode, a następnie wypchnąć profil udostępniania na urządzenie z systemem iOS.
- Cydia Impactor następnie zmienia plik IPA na profil programisty.
- Na koniec należy zmienić ustawienia urządzenia, aby nowy profil był zaufany.
Jeśli planujesz pobierać aplikacje na telefon, żadna z tych metod nie będzie najbezpieczniejsza. Sklepy z aplikacjami stron trzecich nie zawsze są bezpieczne, a Apple może nawet unieważnić certyfikat programisty. Druga metoda jest dość długa i zawiera wiele szczegółów technicznych, więc łatwo ją pomylić. W każdym razie, biorąc pod uwagę ryzyko, czy warto pobierać aplikacje na iPhone’a?
Jakieś rozwiązanie dla pozycji bezpośredniego dostępu do pamięci?
Ponieważ wygląda na to, że Unia Europejska nie wycofa żadnego z przepisów DMA, istnieje duża szansa, że Apple będzie musiał wprowadzić zmiany w swoim ekosystemie. Osobiście uważam, że pobieranie aplikacji na iPhone’a powinno być dostępne dla każdego użytkownika iOS. Należy go jednak wdrożyć w inny sposób.
Powszechną praktyką jest nadawanie wielu uprawnień urządzeniu podczas jego pierwszej konfiguracji lub pobierania aktualizacji oprogramowania. Uważam, że pierwsza instalacja nowego urządzenia z systemem iOS lub nowa aktualizacja (jeśli DMA stanie się prawem) powinna dawać użytkownikom wybór. Użytkownik powinien mieć możliwość wyboru, czy chce pobierać aplikacje na telefon, czy nie.
Jeśli zdecydują się pobrać aplikacje niepubliczne, Apple może przekazać wiadomość, że zapewni najlepszą możliwą obsługę, ale nie może przyjąć żadnej odpowiedzialności, jeśli pobrane aplikacje niepubliczne spowodują jakiekolwiek problemy z telefonem. Konsumenci powinni być świadomi zagrożeń bezpieczeństwa związanych z pobieraniem nieopublikowanych aplikacji.
Jeśli jednak zdecydują się nie pobierać aplikacji lub nie zezwolą na ingerencję stron trzecich w ich iPhone’y, iOS będzie działał tak, jak zawsze. Jednak opcja WYBIERZ pobieranie nieopublikowanych aplikacji powinna być dostępna dla wszystkich konsumentów. Powinien działać jako opcja, a nie jako istniejąca wcześniej funkcja iPhone’a.
Dzięki temu pozycja DMA może być realizowana bez ingerencji w działanie urządzenia z systemem iOS. Oczywiście jest to dość uproszczony pogląd na sytuację. Istnieje wiele niuansów, które należy dopracować nawet w tej sytuacji, takich jak ewentualna utrata gwarancji, jeśli ktoś zdecyduje się pobrać aplikacje.
Mój osobisty pogląd
Podczas gdy konkurent Apple ma sporo potężnych funkcji bezpieczeństwa, nie ma wątpliwości, że charakter platformy typu open source obejmuje również sporo zagrożeń bezpieczeństwa. Z drugiej strony urządzenia Apple z systemem iOS są znane ze swoich funkcji szyfrowania i zabezpieczeń. Jest to jeden z głównych powodów, dla których ludzie często przechodzą na iPhone’a po użyciu innych smartfonów.
Uważam, że to właśnie te zabezpieczenia sprawiają, że iOS jest wzorowym systemem operacyjnym. Oprócz wszystkich optymalizacji i funkcji multimedialnych, użytkownicy chcą więcej prywatności i bezpieczeństwa w świecie, który szybko przegrywa wojnę z wydobywaniem i sprzedażą informacji. Zezwolenie na pobieranie nieopublikowanych aplikacji zagroziłoby temu i znacznie pogorszyłoby wrażenia użytkownika iOS.
Miejmy nadzieję, że zarówno UE, jak i Apple znajdą odpowiednie rozwiązanie problemu. Oczywiście pobieranie nieopublikowanych aplikacji może zapewnić większy wybór i opcje. Jednak czy większość użytkowników iPhone’a naprawdę potrzebuje tej dodatkowej „wolności”, ryzykując utratę danych osobowych? W końcu ładowanie aplikacji z boku jest bardziej powszechne wśród zaawansowanych użytkowników, którzy chcą eksperymentować ze swoimi telefonami.
Ta nisza może być zbyt mała, aby uzasadnić tak ogromną zmianę w ekosystemie Apple. Tylko czas pokaże, jak Apple i jego urządzenia zareagują na tę ważną zmianę w świecie technologii.
Dodaj komentarz