Przenośna konsola Logitech wyciekła do opinii publicznej?
Zaprezentowano przenośną konsolę Logitech: format bardzo podobny do Steam Deck i Nintendo Switch Lite, z większymi możliwościami gier w chmurze.
Kilka tygodni temu Logitech ogłosił, że współpracuje z Tencent nad przenośną konsolą, urządzeniem, które „będzie kompatybilne z wieloma usługami gier w chmurze”, w tym NVIDIA GeForce Now i Xbox Cloud Gaming. Dziś wydaje się, że mamy już pierwsze spojrzenie na tę konsolę dzięki płodnemu znawcy, Evanowi Blassowi. Wiemy również, że urządzenie powinno nazywać się G Gaming Handheld, ponieważ ta nazwa jest opublikowana na dedykowanej stronie.
Wprowadzenie konsoli przenośnej firmy Logitech
Konsola, o której mowa, jest podobna do wielu innych konsol podręcznych z lewym i prawym drążkiem, panelem nawigacyjnym, przyciskami ABXY, przyciskiem głównym, wyzwalaczami i dedykowanym przyciskiem „G”. Drugi obraz pokazuje również, jak mógłby wyglądać ekran główny z ikonami Google Play Store, Xbox, GeForce Now, Steam, Chrome i YouTube. Dostępne są również ikony profilu użytkownika, komunikatów, ustawień i zasilania.
Format jest bardzo podobny do Steam Deck i Nintendo Switch Lite.
Ten przenośny komputer G Gaming można łatwo porównać do Steam Deck, a nawet Nintendo Switch Lite pod względem ogólnego wyglądu. Aspekt gier w chmurze oznacza również, że konsola będzie miała bardzo podobne wrażenia jak smartfon, oczywiście z bardziej praktycznym formatem i interfejsem użytkownika bardziej skoncentrowanym na grach wideo. Tak naprawdę mogłaby konkurować nie tylko z innymi konsolami przenośnymi, ale także z wieloma kontrolerami przemyślanymi i zaprojektowanymi z myślą o smartfonach, takimi jak Razer Kishi V2, 8bitDo Pro 2 i inne SteelSeries Stratus+.
z ogromnymi możliwościami gier w chmurze
Dlatego sukces tej konsoli będzie w dużej mierze zależał od ceny, w jakiej będzie oferowana. W tej kwestii nie mamy obecnie żadnych wskazówek. Nawiasem mówiąc, jak data premiery. Najbardziej dociekliwi mogą zapisać się do newslettera, aby być na bieżąco z postępami projektu.
Dodaj komentarz