Plan Chrome „Manifest V3” mający na celu ograniczenie rozszerzeń blokujących reklamy jest opóźniony
Od kilku lat Google chce zabić obecny system rozszerzeń Chrome na rzecz bardziej restrykcyjnego, tworząc dalsze ograniczenia w filtrowaniu rozszerzeń, które blokują reklamy i/lub chronią prywatność użytkowników. Nowy system rozszerzeń o nazwie „Manifest V3” technicznie wszedł do stabilnego kanału w styczniu 2021 r., ale Chrome nadal obsługuje starszy i potężniejszy system Manifest V2. Pierwsze kroki w kierunku wycofania Manifest V2 miały rozpocząć się w styczniu 2023 r., ale jak zauważyło 9to5Google , Google twierdzi teraz , że opóźniło obowiązkowe przejście na Manifest V3 i nawet nie będzie miało nowego harmonogramu zamknięcia V2 do marca.
Stara oś czasu rozpoczęła się w styczniu 2023 r., kiedy wersje beta Chrome zaczęły przeprowadzać „eksperymenty” z wyłączeniem Manifest V2. To przejdzie do stabilnej w czerwcu, a Chrome Web Store zablokuje rozszerzenia Manifest V2 w styczniu 2024 r. Nowa oś czasu jest taka, że nie ma osi czasu, a każdy krok jest teraz oznaczony jako „oczekujący” lub „oczekujący”.
Oświadczenie Google odnosi się tylko do drugiej kontrowersyjnej zmiany w Manifest V3: wyłączenie możliwości uruchamiania ukrytej strony w tle z powodu przetwarzania w tle. Google chce, aby całe przetwarzanie w tle odbywało się w pracownikach usług, ale jest to złożone środowisko w porównaniu ze zwykłym tworzeniem stron internetowych i ma wiele innych ograniczeń . Opóźnienie Google wynika tylko z próby naprawienia niektórych z tych ograniczeń w tle.
Post Google nie wspomina o filtrowaniu dodatków, więc nie wygląda na to, żeby największa na świecie firma reklamowa zmieniła zdanie na temat blokerów reklam. Dużym problemem tych rozszerzeń jest zniszczenie „WebRequest API”, które umożliwia programom blokującym reklamy i innym narzędziom filtrującym modyfikowanie żądań sieciowych Chrome w locie. Jest to powszechnie używane do tworzenia ogromnych list stron internetowych (serwerów reklam), które rozszerzenia chcą blokować. Google w pewnym sensie rzucił kość na te rozszerzenia, tworząc nowy interfejs API, który pozwala ograniczyć listę zablokowanych adresów URL, ale jest to tylko statyczna lista 30 000 adresów URL, podczas gdy typowa instalacja uBlock Origin obejmuje 300 000 dynamicznych reguł filtrowania .. Niektóre blokery reklam będą próbowały grać zgodnie z tymi zasadami za pomocą Manifest V3, ale Google zamierza zmniejszyć ich skuteczność i nie chce wdrażać żadnych zdroworozsądkowych rozwiązań, które pozwoliłyby im kontynuować pracę na obecnym poziomie.
„Kłamliwy i groźny”
Google rozpoczął ten bałagan w 2018 roku od wpisu na blogu opisującego plan „Niezawodne domyślne rozszerzenia Chrome”. W ramach wdrażania Manifest V3 oficjalna linia Google jest taka, że firma chciała ograniczyć „nadmierny dostęp” do rozszerzeń, a bardziej ograniczona platforma rozszerzeń „pozwoliłaby na bardziej wydajne” rozszerzenia. Zabawnym efektem ubocznym tego wszystkiego jest bardziej ograniczone blokowanie reklam, co z łatwością pomogłoby Google. Stara oś czasu w końcu zaimplementowałaby pełne przejście na Manifest V3 sześć lat po tym pierwszym poście na blogu, ale teraz wygląda na to, że potrwa to jeszcze dłużej.
Electronic Frontier Foundation nie podziela oferty promocyjnej Google i około rok temu nazwała Manifest V3 „podstępnym i groźnym”. EFF stwierdził, że Manifest V3 „ograniczy możliwości rozszerzeń internetowych, zwłaszcza tych zaprojektowanych do monitorowania, modyfikacji i obliczeń wraz z komunikowaniem się przeglądarki z odwiedzanymi witrynami”. Grupa ds. prywatności stwierdziła, że „wątpliwe jest, aby Mv3 zrobił dużo dla bezpieczeństwa”, ponieważ ogranicza tylko filtrowanie zawartości witryny, a nie jej gromadzenie, więc złośliwe rozszerzenia mogą nadal usuwać wszystkie dane. EFF mówi również, że wydajność również nie jest mocną wymówką, powołując się na badaniepokazujące, że ładowanie i renderowanie reklam obniża wydajność przeglądarki. Jeśli Google obawia się o bezpieczeństwo,
Ostatnio wydaje się, że zespół Chrome postanowił coś zmienić. Grupa odmówiła również zablokowania śledzących plików cookie, dopóki nie będzie mogła najpierw wbudować śledzenia i reklam w Chrome (to również było wielokrotnie opóźniane). Jeśli ludzie są zmęczeni wrogimi użytkownikom zmianami Chrome wspierającymi model biznesowy Google, istnieje alternatywa. Niektóre widelce oparte na Chromium, takie jak Brave i Vivaldi, zobowiązały się do utrzymania działania Manifest V2, gdy Google go wyłączy. Oczywiście zawsze istnieje Firefox, który mówi, że wraz z Google przeniesie się do Manifest V3, ale ponownie doda WebRequest API, na którym polegają dodatki filtrujące.
Dodaj komentarz